Forum ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Strona Główna ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...
Zapraszamy do udziału w dyskusjach na Forum dla Mam
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szczepionki przeciw Pneumokokom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Strona Główna -> Zdrowie i rozwój malucha
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cleopatra



Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PRZEDMOŚCIE

PostWysłany: Sob 11:37, 08 Lis 2008    Temat postu:

a my swojego zdania nie zminiamy i nie bedziemy szczepic na pneumo i meningo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
Gość





PostWysłany: Sob 11:40, 08 Lis 2008    Temat postu:

kinia napisał:
kiedys tez te choroby byly i szczepionek nie bylo i ludzie zyli.. teraz po prostu rozwinela sie technika, medycyna i szukaja wszystkiego na co mozna naciagnac.. grypa tez jest smiertelna choroba prawda?? a szczepiyscie sie kiedys?? bo jest po grypie?? grypa caly rok.. i to samo jest z tymi szczepionkami.. dziekuje, posoje


Pojawia się tylko jedno pytanie: jaka była kiedyś umieralność wśród małych dzieci/niemowląt, a jaka jest teraz? Dawniej sepsy nie nazywano sepsą. Po prostu dziecko ciężko chorowało i umierało w szpitalu/w domu.
Dziwne że w Polsce i tak umieralność niemowląt jest stosunkowo wysoka, dwa razy wyższa niż w krajach na zachodzie, wyższa jest tylko w krajach byłego Związku Radzieckiego... Na zachodzie takie szczepienia jak p. pneumokokom są całkowicie refundowane.
Powrót do góry
Cleopatra



Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PRZEDMOŚCIE

PostWysłany: Sob 11:45, 08 Lis 2008    Temat postu:

Ta sa i refundowanie a wczesci swiata nawet wycofywane.


sepsa byla zawsze, napewno nie od zawsze byla tak nazwana ale byla/jest przedewszytkim "choroba" odzialu intensywnej opieki - zbyt jalowe warunki niestety sprzyjaja tej chorobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kitiketia



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Sob 12:31, 08 Lis 2008    Temat postu:

i z tego co wiem to sepsą nie mozna się zarazić , natomiasy pneumo i meningo powodują choroby , które mogą do sepsy prowadzić , więc może zamiast szczepić wystarczyłaby bardziej uważna profilaktyka. Nie wiem dziewczyny mam ciężki orzech do zgryzienia, tym bardziej ,że Olaf chodzi do przedskzola i teraz bardzo często choruje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kitiketia



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Sob 12:38, 08 Lis 2008    Temat postu:

Madzi pisałaś wcześniej o szczepionece po drugim i piątym roku , mogłabyś zasięgnąć infomacji o twojej specjalistk??i Wesoly chodi o jej nazwę Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
Gość





PostWysłany: Sob 12:50, 08 Lis 2008    Temat postu:

Sepsa meningokokowa u dzieci

Zakażenia wywołane przez bakterie z gatunku Neisseria meningitidis (meningokoki) są szczególnie niebezpieczne dla dzieci i młodzieży, gdyż przebiegają jako ropne zapalenie opon mózgowych lub zakażenie krwi (posocznica, sepsa). Zachorowania te mogą mieć gwałtowny przebieg. Zupełnie zdrowe dziecko - może z powodu takiej infekcji w ciągu zaledwie kilku godzin zacząć walczyć o życie na oddziale intensywnej opieki medycznej. Szczególnie narażone na zachorowanie są dzieci do 5 roku życia oraz młodzież w wieku 14-19 lat. Trudno z tymi zakażeniami walczyć, bowiem infekcje meningokokami rozprzestrzeniają się drogą kropelkową. Ognisko infekcji w przedszkolu, czy szkoła staje się zwykle początkiem lokalnej mikroepidemii.
Powrót do góry
kitiketia



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Sob 13:39, 08 Lis 2008    Temat postu:

no to juz sama nie wiem bo znalazłam coś takiego

Ostatnio radiu, telewizji i gazetach można było usłyszeć oraz wyczytać wiele mrożących krew w żyłach informacji o sepsie. Powstało wrażenie, że można się nią zarazić przebywając z chorym w jednym sklepie, przedszkolu czy kinie. Tymczasem, choć nie wolno sepsy lekceważyć, prawda jest taka, że nie można się nią zarazić. Chorobę wywołują przecież zarazki, które odpowiadają za inne choroby, np. zapalenie płuc i to nimi, a nie sepsą, można się zarazić. Zakażenie tymi bakteriami czy wirusami nie jest równoznaczne z sepsą. Bo jeśli te same drobnoustroje zaatakują kilka osób, nie u każdej z nich wystąpi sepsa. U jednych zarazek natychmiast zostanie zwalczony, u innych wywoła np. zapalenie płuc, a u jeszcze innych, np. osłabionych długą chorobą, sepsę. Nawet jeśli u kilku osób wystąpi sepsa, to u każdej z nich przyczyną może być zupełnie inny rodzaj zarazka. Z tego powodu nie może być epidemii sepsy. Link do całego artykułu;
[link widoczny dla zalogowanych]
Poza tym dlaczego jest tak niska zachorowalnośc na tą chorobę/? Być może szczepić powinyy się dzieci ze zwięksoznym ryzykiem zachorowania na nią Natomiast nagonka firm farmaceutycznych spowodowała panike wśród rodziców dzieci z mniejszym yzykiem i stąd tyle decyzji za .

Znalazłam tez to
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest tam fragment mówiący o tym ,że szczepionka chroni tylko przeb meningo typu C natomiast nie przeciwko typu B. Więc co za rok okaże sie ,że bedzie tyb D A czy F i tak na wszystko będziemy szczepic ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia g



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:01, 08 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
Jest tam fragment mówiący o tym ,że szczepionka chroni tylko przeb meningo typu C natomiast nie przeciwko typu B. Więc co za rok okaże sie ,że bedzie tyb D A czy F i tak na wszystko będziemy szczepic ??

chociaż temat poważny to mnie rozśmieszyłaś Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 14:17, 08 Lis 2008    Temat postu:

kitiketia napisał:

Jest tam fragment mówiący o tym ,że szczepionka chroni tylko przeb meningo typu C natomiast nie przeciwko typu B. Więc co za rok okaże sie ,że bedzie tyb D A czy F i tak na wszystko będziemy szczepic ??


Tylko że typu C jest najbardziej złośliwy...

A z tym zarażaniem się to dziwne.

W przypadku bliskiego kontaktu z osobą zakażoną stosuje się profilaktyczne podanie antybiotyków (lub chemioterapeutyków), przy czym nie dają one stuprocentowej ochrony.

Przy zakażeniu meningokokami chemioprofilatyka jest zalecana osobom, które miały kontakt z chorym w okresie 7 dni poprzedzających zachorowanie. Jako bliski kontakt rozumie się:

* mieszkanie w tym samym miejscu co osoba chora;
* intymny kontakt, w tym głębokie pocałunki;
* nocowanie w tym samym miejscu co osoba chora, dotyczy przede wszystkim akademików, koszar;
* bezpośredni kontakt z wydzielinami z dróg oddechowych chorego;


Opis z wikipedii.
Powrót do góry
gość2



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:44, 08 Lis 2008    Temat postu:

Wpisując w google:

sepsa zabija szybko gk24.pl

Trzeci link od góry - tam jest artykuł - nie mogę jeszcze podawać linków, a nie chce kopiować całego artykułu.

Nie podaje tego, żeby straszyć czy przekonywać. Ale poznaliśmy jedną stronę medalu, więc należy poznać też drugą, żeby podjąć decyzję.

Wiem, że zazwyczaj się mówi "mnie to nie dotyczy"... Ja również nigdy przenigdy nie pomyślałabym, że urodzę dziecko z ciężką wadą serca, skoro ja, mąż, nasze rodziny nie mają wad serca, ani żadnych dolegliwości sercowych... Ale życie czasem nam płata figle...

Brakuje mi tylko statystyk przemawiających za skutkami ubocznymi szczepionek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kitiketia



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Sob 14:53, 08 Lis 2008    Temat postu:

no mnie to tez rozsmiesza ale taka jest prawa, naukowcy odkrywają coraz nowsze typy bakterii, a coraz cześciej słyszy sie o mutacjach prez ich łaczenie się Wesoly Niestety nie jestem leakrzem i to tylko moje przeczucia Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kitiketia



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Sob 15:18, 08 Lis 2008    Temat postu:

to ten artykuł /?
[link widoczny dla zalogowanych]

to kilka fragmentów ;

W 2006 r. w Zachodniopomorskiem na posocznicę zachorowało 61 osób, w tym na meningokokową 9, paciorkowcową - dwie, gronkowcową - 16. 22 mieszkańców padło w ub. r. ofiarą bakterii Gram (-). W 12 przypadkach przyczyny sepsy nie ustalono.

Można się też zaszczepić. Tyle że dostępna u nas szczepionka (ponad 100 złotych) zmniejsza ryzyko zakażenia tylko niektórymi szczepami bakterii. Wrażliwy na nią meningokok odpowiada za 40 procent zakażeń.

Zdaniem specjalistów, wzrost przypadków sepsy to także efekt narastającej oporności na antybiotyki i inwazyjnych metod leczenia.

No i właśnie dla mnie to są powody dla których nie powinnam szczepić , bo to mi i tak nie daje 100 % gwarancji, a nie chcę potraktowac szepienia , po którym równiez mogą wystąpić powikłania, jako takiego na zapas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia g



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:26, 08 Lis 2008    Temat postu:

A ja z tego samego żródła z Wikipedii mam coś takiego:

Najskuteczniejszą metodą profilaktyki są szczepienia - immunoprofilaktyka czynna. Szczepienia nie zapobiegają wystąpieniu sepsy a jedynie zmniejszają częstość infekcji patogenami, które mogą doprowadzić do posocznicy.

No i niejednokrotnie czytałam, że sepsę można dostać właśnie po szczepieniu.

Ponadto na innej stronie znalazłam coś takiego:
W rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 23 grudnia 2002 r. w sprawie
niepożądanych odczynów poszczepiennych. (Dz. U. Nr 241, poz. 2097) czyta się
między innymi o możliwych komplikacjach i efektach ubocznych szczepień. Wśród
nich wymienia się: „encefalopatia, drgawki gorączkowe, drgawki niegorączkowe,
porażenne poliomyelitis wywołane wirusem szczepionkowym, zapalenie mózgu,zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zespół Guillain-Barre”.


Czyli, że szczepionka może powodować choroby na które się szczepimy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 15:32, 08 Lis 2008    Temat postu:

Mogą ale nie muszą wystąpić powikłania, jak również można zachorować jak i nie. To jak ruletka. Dziś wiem, że i ja mogę być ofiarą tej ruletki. Wiem z doświadczenia jak ciężka jest walka z sepsą, na szczęście nie mojego. Czasem faktycznie jest lepiej mnie wiedzieć i mniej widzieć. Człowiek wtedy chyba jest spokojniejszy.

Gwarancji 100% nigdy nie będziemy mieć, mi wystarcza ileśtam %, zwłaszcza że moja córka jest i będzie po zabiegach chirurgicznych. Dla mnie każdy procent zmniejszający ryzyko zakażenia jest ważny.
Powrót do góry
kasia g



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:08, 08 Lis 2008    Temat postu:

kitiketia napisał:
gość2 masz w zupełności racje. Bardzo trudno podając decyzje o antybiotyku a teraz jeszcze o szczepieniu, sama się często zastanawiam nad tym czy dobrze robię,że nie podaje antybiotyku Olafowi. Z jednej strony nie chcę tego robić przy każdym przeziębieniu a z drugiej strony boję się, że za późno zorientuje się, że coś jest nie tak. Ciekawa jestem czy macie na to jakąś specjalną metodę. Ja dotychczas robiłam tak, jeżeli gorączka jest wysoka i utrzymuje się nawet po podaniu leku idziemy do lekarza. Natomiast, jeżeli gorączka spada i nie pojawia się już leczymy się domowymi sposobami, co trwa niestety nieco dłużej:(


Ja mam Very Happy

Dowiedziałam się z innego forum, którego jestem użytkownikiem, że w innych miastach lekarze zanim wypiszą antybiotyk zlecają badanie krwi,
rozmaz ,CRP,to ponoć ważne badanie i pokazuje co sie dzieje w organizmie. Muszę zgłębić ten temat.
Szczerze mówiąc tyle razy moje dzieci chorowały, tyle się nabrały antybiotyków, a ja pierwszy raz o badaniach krwi przeczytałam. Może warto właśnie lekarzy przydusić i takiego badania wymagać? Po wynikach wiadomo by było, czy w organiźmie naszych maluszków dzieje się coś złego i czy antybiotyk jest potrzebny.
Dziewczyny, czy któraś z Was robiła takie badania? Czy kiedykolwiek jakiś lekarz o tym wspomniał? Bo w większych miastach to jest ponoć norma?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Strona Główna -> Zdrowie i rozwój malucha
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 6 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin