...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...

anka

ja dwa razy rodzilam w Nowej Soli i jestem bardzo zadowolona, lekarze mili, pilegniarki i polozne w kazdej chwili byly dostepne i pomagaly jak tylko mogly. do Nowej Soli przyjezdzaly ciezarne z calego woj. lubuskiego i polowy dolnoslaskiego. w sulechowie jest podobnie. problem tylko jest z miejscami w Nowej Soli, bo czasami musza klasc ciezarne na korytarzach, takie maja "powodzenie", wiec lepiej zalatwic sobie tam pobyt troszke wczesniej

kitiketia

No właśnie trochę ryzykowne jest tak sobie pojechać na poród do Nowej Soli albo Sulechowa bez wcześniejszego umówienia się z lekarzem osobiście znam taki przypadek kiedy dziewczyne nie przyjęli w Feminie, w Nowej Soli i dopiero w Sulechowie znalazło się dla niej miejsce Smutny

Osobiście uważam ,że to dość ryzykowne i dobrze,że się wszystko skończyło dobrze:). No ale tak sobie myślę,czy to ważne jest gdzie urodzisz ?? Czy naprawde w naszym szpitalu są aż tak kiepske warunki ?? Przecież w każdy szpitalu możemy znaleść wady .

Cleopatra

Ja rodziłam u ans w mieście i z porodówki byłam zadowolona trafiłam na świetną ekipę

w pierwszych 12 h po porodzie na położnictwie były fantastyczne położne później co zmiana to rożnie ale nie były źle... nie robiły nie wiadomo jakich min jak sie o coś poprosili... co do noworodkowego trafiła mi sie jedna mało przyjemna zmiana ale i tak nie było złe

w końcu czarne owce sa wszędzie grunt,z e wrażenia większe były dobre Wesoly

Sulechów mi sie marzył i rodzinny poród w wodzie nio coz życie czasem weryfikuje marzenia i pewne kolejne dzieciaczki tez będę rodzic tu Wesoly

co do warunków no cóż łóżka mogłyby być bardziej nowocześniejsze w całym szpitalu i sanitariaty tez choć na położniczym są o niebo lepsze jak np na ginekologii

BECIA

tez rodziłam w głogowie ( 4 lata temu) i nie narzekam chociaz połozna która mnie przyłączała do kroplówki to typowa Zołza na szczescie miała pierwsza zmiane Very Happy

,poród odbierała mi pani dr. kopeć i było dobrze, rzeczywiście łożka są nie wygodne,teraz tez bede tu rodzić bo jednak Lubin za daleko Very Happy

alicja

kitiketia

hahahha a podwyżki chcą :)Wiecie co ludzie są dziwni od innych wymagają przestrzegania swoich obowiązków i narzekają a sami swoje robią ehhh szkoda gadać Smutny

Cleopatra

kasia g

Cleopatra

no wlasnie gdyby DALI to spewnoscia ilosc dodatkowych etetow by zmalala <nie tylko wsrod lekarzy>

czy wy wogole wiecie ile kto z medykow zarabia na czystym etacie ??
i to ze nie znaczy czyjes zycie dla strajkujacych nooo masz prawo d takiej opini ale moim zdaniem grubio sie mylisz

jak jzu pislam sa czerne owce wszedzie i nie mozna patzreec na wszytkich przez jeden pryzmat

te zmoglabym duzo pisac na ten temat pewnie wiencje ale nie chodzi tu o licytacje...
chodzi oto aby panstwo wiencej dawalo na opike sloeczenstwa <precz z limitami>
aby pracownicy lepiej zarabiali

podam prosty przyklad
w niekotrych hurtowniach <nie pisze tu o glogowie> przy przerzucaniu palt z papierosami pracownik dostaje okolo 2000 zl
pilegniarka kolo <+/->1000 zl, lekarz na rezudenturze nie wiele wiencej, na etacie zalezy jakis topien specjalizacji , ratownik medyczny tez tyletyle co pilegniarka a czasem nawet i miej
jaka kto ma odpowiedzialnosc a gdzie sie oplaca przyjsc oddbebic swoje i mniec gdzies odpowiedzilnosc ??
dobra ale my tu nie o strajku ino gdzie rodzic Wesoly

mis ie marzyl sulechow ze wzgledu na jego super opinie i co roczne zdobywanie wysokich miejsc w fundacji "rodzic po ludzku"
jak widac czasem sie da Wesoly

ale jak gospodarz dobry to i stajnia czysta Wesoly

alicja

słyszałam też o Sulechowie Wesoly

jeszcze na studiach rozmawiałam z jedną laską w ciąży, która tam mieszka i mówiła, że standard europejski Mruga

kitiketia

Cleopatro masz rację każdy ma prawo do swojej opinii:) tylko pamiętajcie żeby państwo dało komuś coś musi też komuś coś zabrać i ciekawe komu Wesoly

. No a na temat Sulechowa też słysxzałam same pochlebstwa Wesoly

kasia g

justka

Rodziłam w Feminie- SUPER EXTRA serdecznie polecam!!!

izus85

Ja tez rodzilam u nas w Głogowie (15 dni temu) Wesoly

I musze powiedzieć że nie było mi az tak zle jak mi sie wydawalo ze bedzie;) Faktycznie panie na położnictwie byly wporzadku(czesto sprawdzaly jak sie czujemy i reagowaly na nasze prosby) najgorzej wspominam (jak wiekszosc z Was) Panie z noworodkowego...niezabardzo odpowiadaly na nurtujace mnie pytania(moja niunia byla naswietlana-i potrafili mi jej nie przywozic przez 6 godzin a jak poszlam sie dowiedziec co sie dzieje nie dostawalam odpowiedzi czy wszysko ok) Owszem trafily sie moze z dwie panie takie ok ktore staraly sie pomoc jednak to i tak moim zdaniem ZA MAŁO...
Duzy plus dla naszego szpitala za to ze wkoncu mozna odwiedzac mlode mamusie i ich pociechy normalnie na salach a nie w tej malej klitce Wesoly

Basiulka

Ja także rodziłam dwa razy w Feminie i nie wyobrażam sobie rodzić gdzie indziej. I nie chodzi o kasę, bo jak rodziłam Zuzę nie płaciłam ani złotówy i byłam tam ponad tydzień (miała bardzo silną żłótaczkę poporodową). Warunki bytowe i opieka bardzo dobre. Z Mikołajem już musiałam uiścić opłatę usługi medycznej, ale nie zraziło mnie to bo wiedziałam, o tym zanim tam pojechałam i przede wszystkim za płacę. Warunki pomimo upływu ponad trzech lat bardzo dobre. Uważam, że poród dla kobiety to bardzo ważna sprawa i wrażenia po pierwszym mają bardzo duży wpływ na każdy kolejny. "Dłużej pamięta się jakość nie cenę" więc stawiam na psychiczny spokój i rekonwalescensję poporodową (a tam jest to możliwe) oraz pewność, że ewentualne niedogodności są związane tylko z bulami porodowymi i samym rodzeniem. Zaznaczam, że nie chodziałm tam do lekarza i bez problemu zostałam przyjęta.
Bardzo polecam. Oczywiście ilu ludzi tyle opinii więc same decydujcie. Pozdrawiam