...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...

snoopy

Witam Wam wszystkie!
Jakie jest prawdopodobieństwo, że moje poranne wymioty i całodzienne nudności skończą się wcześniej niż w 3 miesiącu ciąży??Jestem aktualnie w 7 tygodniu i jak pomyślę sobie, że ten stan może się utrzymać jeszcze kila tygodni...Kochane,jakie macie rady,żeby choć w małym stopniu zminimalizować te objawy???
pozdrawiam gorąco!

anna_malk

Nie ma na to tak naprawdę reguły. Kazda z kobiet boryka sie niestety z innym czasem:( a niektóre szczesciary nie doswiadczaja tego w ogole!

alicja

no niestety... mi było niedobrze do końca ciąży

Pomagało na chwilę przegryzienie czegokolwiek, ale nic na dłużej Smutny

justyna87 · Wysłany: Śro 10:21, 12 Mar 2014 Temat postu:

Wiem co czujecie! Też się z tym borykałam, szczególnie w pierwszym miesiącu ciąży. Istna tragedia, nie byłam w stanie gotować, nawet patrzeć na jedzenie, wszystko powodowało u mnie mdłości. Nawet herbata z imbirem, która miała mi pomóc... Teraz będąc po raz drugi w ciąży jestem już trochę mądrzejsza. Wesoly

Kilka ciekawych porad znalazłam tu: [link widoczny dla zalogowanych] i moim zdaniem najskuteczniejszym jest zjedzenie czegoś lekkiego przed wstaniem z łóżka. Wesoly

malwi22 · Wysłany: Pią 13:06, 27 Mar 2015 Temat postu:

Mi tez to utrudnia zycie Wesoly

tokarskim82

Mogę się tylko przyłączyć do forumowego bólu Mruga

żona przez cały pierwszy trymestr czuła obleśne perfumy sąsiada na klatce dwa piętra niżej. Każde pożywienie było katorgą i jedynie poranne kiwi coś pomagało, ale owoc z kolei nie był najlepszym porannym startem

. Na szczęście po 3 miesiącach, praktycznie z dnia na dzień nudności minęły i zaczęła ponownie żyć. Uff... Mruga

bnmio · Gość

mnie cała ciążę męczyły nudności, najbardziej się martwilam ze przez to ze ciężko mi było coś jeść miałam ochoę tylko na bardzo wyrasite smaki typu kisona kapusta i ogórki kiszone, chipsy ze maleństwu będzie czego brakowało, ale lekarz mnie uspokoił, cala ciażę brałam mama dha premium, wyniki miałam swietne

mariolenka

mnie pomagał w ciązy pierwszej jak miałam nudności imbir, robiłam taki napój- imbir, miód i cytryna, albo ścierałam troszkę do hernbaty albo ssałam kawałeczek