Forum ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Strona Główna ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...
Zapraszamy do udziału w dyskusjach na Forum dla Mam
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Karmienie piersią :D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Strona Główna -> Karmimy malucha. Coś na ... ząbek?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alicja



Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów - Kopernik

PostWysłany: Sob 17:00, 20 Gru 2008    Temat postu:

dokładnie jak pisze Cleo Wesoly niech jak najczęściej na tym cycu wisi Mruga ...to nakręca laktację Ok! jesli zaczniesz teraz dokarmiać to pokarmu będzie coraz mniej - to takie błędne koło Smutny ...sama też dużo pij Wesoly przyjżyj się też czy Lenka prawidłowo chwyta brodawkę! Czytam właśnie z mojej ulubionej książki Hyhy , że "Ssąc jedynie brodawkę [dziecko] nie tylko pozostanie głodne (ponieważ gruczoły wydzielające pokarm nie są uciskane), lecz może doprowadzić do bolesności brodawki, a nawet jej popękania". Asiunia trzymam kciuki Ok!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez alicja dnia Sob 17:15, 20 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiunia



Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:45, 22 Gru 2008    Temat postu:

no i ze tak powiem lipa Sad musialam zaczac dokarmiac Lenke moj pokarm jej nie wystarcza Very Happy przez cały dzień sciagam z 40-60ml Sad (gdzie lenka wciaga na raz 60ml) sutki sie zagolily dostawiam ja do piersi ale strasznie malo leci!!poki co sciagam jej moj pokarm i daje na zmiane z modyfikowanym!!!smutno mi( juz sie napłakalam) bo bardzo chcialam ja karmic jak najdluzej ale czuje ze to dlugo nie potrwa!moja mama ze mna miala to samo za malo pokarmu i sam sie skończyl!!nie jest to wszystko takie proste jak mi siie wydawało....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BECIA



Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:59, 22 Gru 2008    Temat postu:

asiunia ja tez mialam ten problem przy pierwszym dziecku po prostu było jej za malo wiec tez odkarmialam butelką czasami tak jest co zrobic

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Pon 22:27, 22 Gru 2008    Temat postu:

Asiunia nic się nie martw. Mała też będzie rosła na super babkę Wesoly
A próby przystawiania możesz robić cały czas jeśli tylko mała nie protestuje, może akurat laktacja powróci (a ponoć nawet po dłuższym okresie niekarmienia można wywołać laktację przez częste przystawianie małej pijawki Wesoly)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cleopatra



Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PRZEDMOŚCIE

PostWysłany: Wto 8:48, 23 Gru 2008    Temat postu:

Asia spokojnie ja laktatorem ściągam (jeśli muszę wyjść) GÓRAdo 40ml na raz w ciągu kilku minut (czasem z obu czasem tylko z jednej) jeszcze z takiej piersi moja coś wyciąga!!!
Z Marckiem to ja ściągałam 10-20 i to przez kilka godzin molestując obie piersi !! Ten to wisiał godzinami a bez cyca się darł...ile ja się wtedy na wyłam i na stresowałam.

Ja bym na Twoim miejscu jeśli jest spokojna po piersi, nie dokarmiała sztucznym tylko cały czas bym jej dawała pierś.

Obecnie u mnie zaczął się chyba kryzys albo mała ma akcje wzrostową bo na cycach wisi do godziny z malutkimi przerwami gdzie wcześniej 20 min było wiszenia i jej starczało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cleopatra dnia Wto 8:55, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bellamika



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów- Kopernik

PostWysłany: Wto 10:51, 23 Gru 2008    Temat postu:

Asiunia - Cleo ma rację nie patrz na to ile ściągasz jak 30 ml musiałam ściągać na kilka podejść. Nienawidziłam tego wrr a jej "wiszenie" na piersi nie jest spowodowane tym że się nie najada tylko normuje sobie produkcję mleczka Mruga bo będzie potrzebne coraz więcej. Ja bym nie dokarmiała bo każda butelka to krok milowy odchodzący od karmienia naturalnego. Przetrzymaj jeszcze troszczę i zobaczysz że wszystko się unormuje Wesoly powodzenia!!!
Na pocieszenie powiem Ci że ja nie mogłam wyjść z domciu na krok na początku bo niewiadomo było kiedy Misia się rozedrze bo chce cyca Wesoly ale później było coraz lepiej i tak dotrwaliśmy do 11 miesięcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kitiketia



Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Wto 21:21, 23 Gru 2008    Temat postu:

Magda napisał:
Asiunia nic się nie martw. Mała też będzie rosła na super babkę Wesoly
A próby przystawiania możesz robić cały czas jeśli tylko mała nie protestuje, może akurat laktacja powróci (a ponoć nawet po dłuższym okresie niekarmienia można wywołać laktację przez częste przystawianie małej pijawki Wesoly)


Asia Madzia ma racje nic sie nie przejmuj bo na pewno najgorszym doradcą jest stres.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marza



Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: polkowice

PostWysłany: Wto 18:57, 13 Paź 2009    Temat postu:

jutro pol roku jak karmie piersia.po 4 miesiacu troszke zapoznalam mala z daniami ze sloiczkow-szlo opornie.dopiero od wczoraj chetnie je.ale za to w nocy czesto je cycusia.o mleku modyfikowanym nie ma mowy.sama nie wiem do kedy ja karmic???co radzicie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylwia13



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: GŁOGÓW

PostWysłany: Wto 19:13, 13 Paź 2009    Temat postu:

Mi też zaraz minie pół roku karmienia. Ja tyle sobie zaplanowałam, ale jakoś nie wyobrażam sobie odstawienia Oskarka z dnia na dzień. Chociaż on pije mleko modyfikowane i je deserki. Tylko nie mogę go przekonać do obiadków, wszystie próby podania obiadku kończą się zwracaniem.
A co do karmienia nocnego to mam trochę kłopot, bo Oskar przed spaniem dostaje 210ml. mleka modyfikowanego z dodatkiem łyżki stołowej kaszki i śpi po tym 3godz i budzi się z płaczem, uspokaj go tylko cycek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mata-kow



Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radwanice

PostWysłany: Wto 20:27, 13 Paź 2009    Temat postu:

Ja Dobrusie jeszcze karmię, co prawda 2 razy na dobę, ale zawsze to coś. Nie było łatwo, bo mi się wyjątkowa pijawka trafiła Mruga pobudki na cyca były czasem co 1-1,5 h i tez tylko przy cycu zasypiała.
Każde dziecko jest inne i ciężko stwierdzić, czy juz nie powinno jeśc w nocy, albo ile powinno spać bez jedzenia... na swoim przykładzie mogę śmiało powiedzieć, że każde książkowe twierdzenia mała obaliła Hyhy jedno co mogę z całą pewnościa powiedzieć, to że każde dziecko do wszystkiego musi dorosnąć (co nie znaczy, że nie możemy tego stanu rzeczy przyspieszać Mruga )
u nas zmniejszenie liczby cycania zaczęliśmy próbować jak mała jadła juz większośc rzeczy (kaszka rano i wieczorem, obiadek i jakis deserek jogurt lub owoc), jak domagała się cycania, a byłam pewna, że nie zgłodniała po ostatnim posiłku brałam ja na spacer, bo wtedy jedzenie to ostatnia rzecz o której myśli. Równocześnie toczylismy walkę z samodzielnym usypianiem w łóżeczku. Wieczorem zamiast cycania na dobranoc machamy Kubusiowi, puszczamy oczko, dajemy buziaki mami ei tecie, gasimy światełko i mała idzie spać z wymemłaną koszulką, kicusiem i moniem Hyhy
teraz mała pije moje mleczko tylko rano (koło 6-7) i na "deserek" koło 17-18, za jakiś czas wyeliminujemy jedno karmienie i jak przyjdzie pora odstawimy na dobre cycusia.
Jeśli chodzi o długośc karmienia... wszystko zależy od tego jak sama mama chce karmić. WHO zaleca karmienie piersią do 2-3 lat. Ja chciałabym pokarmic małą własnie do około 2 latek. Nie widzę jednka przeszkód, jeśli mama chce szybciej odstawic malucha i w zamian podawac modyfikowane Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bellamika



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów- Kopernik

PostWysłany: Śro 8:02, 14 Paź 2009    Temat postu:

mata-kow- podpisuje się pod Twoim postem rękoma i nogami Mruga napisałaś to wszytso co ja też chciałam napisać. Popieram!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda



Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Śro 14:49, 14 Paź 2009    Temat postu:

Zosię chciałam karmić jak najdłużej, a rok to było minimum. Jednak Tosia w brzuszku zweryfikowała moje plany i po 7 miesiącu Zocha z cyckowania zrezygnowała sama Wesoly
Przy Tośce nastawiałam się na książkowe minimum, czyli 6 miesięcy, a wyszło 8 ...
Z dziećmi chyba trudno sobie zaplanować cokolwiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katijah



Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:43, 15 Lis 2009    Temat postu:

Hej

Nadię karmiłąm 14 msc,ale od 2 msczaczełąm ściągać mleko i karmić z butli(powrót do pracy)
Teraz Igę karmię 3 msc i zamierzam pociągnąć tak do 2 lat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emilia



Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów

PostWysłany: Śro 12:52, 18 Lis 2009    Temat postu: bez piersi

Mi się wydawało w ciąży, że dziecko po urodzeniu dostawia się do piersi i ono ładnie ssa, pokarmu wystarcza i nie mam problemów - jak to opisują kolorowe gazety!!! A tu klops - płaskie (bolące brodawki) - mało mleka plus stres (zapalenie piersi+antybiotyki) i dwa tygodnie po porodzie walki o każde karmienie, a jak się udało położna doradziłą dokarmianie i już było po karmieniu piersią. Zdecydowałam się ściągać i tak już 4 miesiąc!!! Słyszałam, że niektóre mamy dają rade nawet do 6 miesiąca. Były kryzysy, bo czasami to nawet 1,5 h, a czasami tylko 40 ml... Ale najważniejsze to dobry laktator i spokój, bez wyrzutów sumienia i rozpaczy, że się nie udało. Książke można napisać o tym co przeszłyśmy z Zosią!!! A mała rośnie (5830g) rozwija się prawidłowo a teraz mogę sobie pozwolić na odciąganie pokarmu tylko dwa razy dziennie! Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BECIA



Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:16, 18 Lis 2009    Temat postu:

BRAWO DLA MAMUSIE Wesoly POZDARWIAM

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Strona Główna -> Karmimy malucha. Coś na ... ząbek?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin