...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...

Magda

Problem dotyczy pewnie wszystkich osiedli, ale z racji mojego miejsca zamieszkania piszę w tym wątku.

Dziewczyny nie zostawiajcie wózków w klatkach schodowych! Nasz właśnie wczoraj wieczorem został skradziony Smutny

Przykro...

alicja

oooooooooooooooo matko

co za świństwo.... aż brak słów - jak bym kogoś takiego przyłapała to chyba bym ukatrupiła - zwyrodnialec Sad

jak można okradać maleńkie dziecko.... Madzia, może napisz jaki to wózek - będziemy się rozglądać i mieć na uwadze np. oglądając ogłoszenia na necie..... oby się znalazł, policja czasem może zadziwić - ostatnio odnaleźli tel. kom. który złodzieje ukradli mojej kumpeli na zielonym rynku Mruga

więc trzymam kciuk, by i tu był szczęśliwy finał Wesoly

P.S.
...a ukradli w dzień czy w nocy? ...bo wiadomo, w dzień czasem parę razy się wyjeżdża i nie chce się chować - dlatego pytam

basia-ros

u nas sie jeszcze nie zdazylo ale dzieki za ostrzezenie....
powiem sąsiadkom;)
ja radze tez nie zostawiac przy sklepach tam gdzie nie mozna wejsc z wozkiem a zwlaszcza w okolicach dworca PKP i PKS bo duzo slyszalam ze cyganki sie czaja .......kiedys chcieli mojej kolezance zwinac ale na szczescie szybko domyslila sie o co biega i wyszla ze sklepiku.
w głowie sie nie miesci... Smutny

Magda

My cały czas zostawialiśmy w klatce, nawet w nocy. Zresztą nie tylko my.

Wózek to seledynowy X lander na 3 kołach. Na szczęście udało mi się kupić identyczny Wesoly

Jak stary się znajdzie to przecież i tak będzie potrzebny w grudniu Mruga

BECIA

wiecie co nawet nawet nasze maluszki okradają wstydzili by sie Wsciekly

Cleopatra

o ja pitole coza gryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

kitiketia

ale ludzie bezczelni są , az dziw ,że Olafa dwa wózki ocalały