Autor Wiadomość
asiunia
PostWysłany: Sob 8:20, 17 Paź 2009    Temat postu:

ale świetne nowiny Wesoly
Martagesss
PostWysłany: Pią 21:32, 16 Paź 2009    Temat postu:

jest juz w szpitalu i przyjmuje u siebie;)
MoniaH
PostWysłany: Pią 20:03, 16 Paź 2009    Temat postu:

Tez dostalam takie info - od kolezanki, ktora zawsze wszystko dobrze wie- ze pan Matkowski juz wrocil, nie tylko na wolnosc (po wplaceniu 100tys kaucji), ale i na oddzial... prywatna praktyka pewnie tez juz wkrotce bedzie wznowiona, przeziez trzeba sobie odbic straty po chwilowym zastoju Mruga
Martagesss
PostWysłany: Czw 17:21, 15 Paź 2009    Temat postu:

witam ponowanie w tym temacie kochane mamuski wlasnie obilo mi sie o uszy ze pan M juz na wolnosci ;)czy ktoras moze to potwierdzic?POZDROWIONKA!
Magda
PostWysłany: Sob 16:36, 03 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
każda z nas powinna móc świadomie sama decydować o sobie

No właśnie, to nie panowie z PTG mają nacinane krocza Mruga
alicja
PostWysłany: Sob 10:34, 03 Paź 2009    Temat postu:

justka napisał:
...(lubicie mnie jeszcze? )


...jak opuścisz kolejną imprezę, to się będziemy zastanawiać Mruga Ale możesz rozwinąć bardziej swoją myśl, chętnie zapoznam się z odmiennym stanowiskiem i jego uzasadnieniem Wesoly
justka
PostWysłany: Pią 19:53, 02 Paź 2009    Temat postu:

Zgadzam sie z Magdą, kobieta powinna miec prawo wyboru jeśli chodzi o poród. Na szczęście ja nie musiałam płacić za cesarki... ufff ,jestem" przeciwnikiem" porodów siłami natury ...(lubicie mnie jeszcze? ) każda z nas powinna móc świadomie sama decydować o sobie
alicja
PostWysłany: Pią 17:06, 02 Paź 2009    Temat postu:

no i właśnie tu pies jest pogrzebany, bo jeśli chcą zrobić taką "cesarkę na życzenie" to czy właśnie nie z tego limitu... ???
Cleopatra
PostWysłany: Pią 14:20, 02 Paź 2009    Temat postu:

balbina napisał:
Magda napisał:
Często tak jest, że w/w przypadkach lakarz nie robi cesarki, bo - nie moja pacjentka, nie przyszła i nie zapłaciła

w komentarzach na elce przeczytałam że ze względu na umowy z NFZ są jakieś limity na cesarki. Czy to prawda? Może Cleo coś wie w tym temacie?



ino wie, ze coś takiego jak limity SĄ na wszelkie zabiegi, operacje i badania.... NFZ sobie wylicza po swojemu i nieważne, że płaci człowiek z 3 kont składki zdrowotne jak nie załapiesz na limit to dusza blada NFZ ma to w nosie....
Cesarka to nie zmiana opatrunku .... z tego co kiedyś słyszałam tak samo inaczej NFZ płaci za naturalny poród a za cesarkę inaczej... nie znam cenników NFZ o ceny trzeba by było pytać NFZ
alicja
PostWysłany: Pią 8:15, 02 Paź 2009    Temat postu:

Magda napisał:
Często tak jest, że w/w przypadkach lakarz nie robi cesarki, bo - nie moja pacjentka, nie przyszła i nie zapłaciła

w komentarzach na elce przeczytałam że ze względu na umowy z NFZ są jakieś limity na cesarki. Czy to prawda? Może Cleo coś wie w tym temacie?

Cytat:
Wydaje mi się zatem, że dostępność cesarki na życzenie rodzącej jest jakimś sposobem żeby ukrócić proceder łapówek.

...może i tak, jednak obawiam się, że przyczyni się to jeszcze bardziej do wzrostu liczby, i tak już nie małej, bezzasadnych cesarskich cięć...

Cytat:
Dredzia, nawet wybitny ginekolog nie jest bezkarny. Podobnie bywa z utalentowanymi reżyserami Mruga

...z tą nieuchronnością kary w polskich realiach, raczej nie popadałabym w huraoptymizm Mruga Jednak to co się stało uważam za dobrą oznakę, bo jest to zawsze jakiś mały kroczek ku normalizacji tego, co dzieje się na salach porodowych.

...a forum jest po to by dyskutować Mruga Gwoli przypomnienia, zacytuję regulamin forum:
Cytat:
zawartość każdego postu na tym forum wyraża poglądy i opinie jego autora a nie administratorów, moderatorów czy webmasterów (poza wiadomościami pisanymi przez nich) i nie ponoszą oni za te treści odpowiedzialności.

pozostała część reglaminu jest tu: http://www.emamaglogow.fora.pl/jesli-jestes-nowym-uzytkownikiem-albo-masz-problem-koniecznie-tu-zajrzyj,27/regulamin,322.html
...a do tego, na ile jest taka potrzeba, moderujemy. Myślę, że o forum nie ma co się zamartwiać Mruga Dyskusja się toczy, jedni piszą w takim, inni w innym stylu, jednak bez względu na to - warto rozmawiać Wesoly Ok! Jak słusznie zauważyła Dredzia, nie możemy być pewni tego, kto nas czyta, mamy jednak świadomość, że poprzez naszą pisaninę, w jakimś stopniu zmieniamy rzeczywistość - mam nadzieję, że na lepsze... Na forum nie ostoi się nic, co stoi w sprzczności z tym założeniem.
mata-kow
PostWysłany: Pią 7:31, 02 Paź 2009    Temat postu:

a ja właśnie sie przymierzałam do zmiany ginekologa właśnie na M. ponieważ słyszałam, że jest świetnym fachowcem ...
co do cesarek... ja nawet w największych bólach, jak już nie dawałam rady podczas porodu, nie chciałam nawet słyszeć o cesarce przewala oczami przecież cesarka to operacja, a nie wyrwanie zęba, konsekwencje mogą być poważne. Co innego, jeśli zachodzi taka konieczność... i tu właśnie powinna sie pojawiać rozmowa z lekarzem, który wyjaśni wszystkie za i przeciw, ale coś mi się zdaje, że niewielu takie rozmowy przeprowadza...
wracając do M. i łapówek... a co z chodzeniem do lekarza prywatnie? Przecież to tez jakby łapówka, tyle, że na raty Hyhy niestety to polskie realia, że chcąc w miarę po ludzku urodzić, trzeba chodzić prywatnie do lekarza pracującego w szpitalu... kobiety chodzące do jakiegos tam ginekologa są "obsługiwane" (że tak powiem) na poziomie minimum (chyba, że trafią na dobrego lekarza lub przyjadą z innego szpitala)...
Martagesss
PostWysłany: Czw 22:00, 01 Paź 2009    Temat postu:

człowiek żyjący we współczesnym społeczeństwie ma określone prawa. W jakim stopniu z nich korzysta, i w jakim zakresie są one łamane widocznie to był przypadek za który musi odpowiedziec.
Magda
PostWysłany: Czw 21:28, 01 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
...zmusznie kobiety do rodzenia naturalnie takich dużych dzieci jak np. Tosia jest również niezrozumiałe.... tak samo jak torturownie rodzącej kobiety przez 10 godzin tylko po to, by na koniec i tak zrobić jej cesarkę!


Często tak jest, że w/w przypadkach lakarz nie robi cesarki, bo - nie moja pacjentka, nie przyszła i nie zapłaciła (żeby było jasne - w moim przypadku tak nie było, bo o cesarce wcześniej nawet nie myślałam)

Uświadamianie zalet naturalnego porodu jak najbardziej, ale zawsze znajdzie się przestraszona kobieta, gotowa zapłacić za cesarkę każde pieniądze i zawsze znajdzie się lekarz, który zabieg przeprowadzi. Wydaje mi się zatem, że dostępność cesarki na życzenie rodzącej jest jakimś sposobem żeby ukrócić proceder łapówek.

Dredzia, nawet wybitny ginekolog nie jest bezkarny. Podobnie bywa z utalentowanymi reżyserami Mruga

Pod wypowiedzią Cleo mogę się podpisać, bo Zochę też odbierał dr M.
Cleopatra
PostWysłany: Czw 20:35, 01 Paź 2009    Temat postu:

nam doktor M odbieral pierwsze dziecie....byl bo trafilam na jego dyzur Wesoly bylam zadowolona aleeee prawo, prawem a zdrowy rozsadek i zdrowe podejscie do pacjentow to swoja droga i nie bede zalowac zadnego czlowieka czy to medyka czy z innej profesji, ktory bierze lapowki nawet jak bedzie super specjalista w swojej dziedzinie....
agula
PostWysłany: Czw 20:21, 01 Paź 2009    Temat postu:

Dredzia ja też nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?Nikt nie wymienia tu żadnych kuzynek ani nikogo z nazwiska i nie sądze aby ktokolwiek teraz był nie zadowolony...raczej wątpie czy takowe osoby wiedziałyby że to o nie właśnie chodzi.Poza tym nikt tu nie neguje wiedzy i umiejętności pana dr a proceder jakiego się dopuścił...Sama będę mu wdzięczna do końca życia bo gdyby nie on to nie wiem czy mój poród zakończyłby się pomyślnie...

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group