BECIA |
Wysłany: Czw 9:31, 22 Lis 2007 Temat postu: KREW PĘPOWINOWA |
|
Krew pępowinowa to biologiczna polisa dla dziecka – zapewniają banki komórek macierzystych. I tysiące matek słono płacą za tę polisę, choć może być nic niewarta
Na plakatach w polskich szpitalach uśmiechnięty bobas tuli się do mamy. Mama też się uśmiecha, bo wie, że jej dziecko będzie szczęśliwe i zdrowe. Dlaczego? Właśnie oddała do zamrożenia krew pępowinową swojego potomka.
Z ulotek w szpitalach dowiemy się, że krew pępowinowa to prawdziwy skarb. To komórki macierzyste, które służą organizmowi człowieka do regeneracji szpiku kostnego. Leczą nowotwory, zawały i cukrzycę. A w przyszłości będzie z nich można zrekonstruować ludzką tkankę. Nawet serce albo wątrobę.
Co najważniejsze – zapewniają ulotki – krew pępowinowa zawiera kilka razy więcej komórek macierzystych niż krew człowieka dorosłego. Wystarczy tylko oddać ją do jednego z kilku istniejących w Polsce banków, w których przechowywane jest kilkadziesiąt tysięcy jednostek krwi od wielu tysięcy polskich matek. Dokładnych statystyk nie ma, ale szacuje się, że na krew pępowinową polskie matki wydały w ciągu ostatnich lat nawet sto milionów złotych.
(...)Co ważne, do dziś naukowcy nie poznali większości mechanizmów kierujących rozwojem komórek macierzystych. Zdarzały się już niemiłe zaskoczenia – zamiast w cudowne lekarstwo komórki zamieniały się w nowotwory. Dlatego właśnie przeszczepy krwi pępowinowej zdarzają się na świecie niezwykle rzadko. W Polsce do tej pory nie przeprowadzono żadnego zabiegu przeszczepienia dziecku jego własnej krwi, na Zachodzie powodzeniem zakończyła się dotąd tylko jedna taka operacja.
Słowa polskiego hematologa potwierdza tymczasem opinia ekspertów pracujących dla Komisji Europejskiej, którzy już kilka lat temu uznali, że „celowość autologicznego [czyli wyłącznie na potrzeby dawcy] bankowania krwi pępowinowej jest wątpliwa, ponieważ nie ma obecnie jej realnego zastosowania do celów leczniczych, oraz wzbudza poważne zastrzeżenia etyczne”. Mówiąc prościej: gromadzona tam krew nie jest dostępna dla wszystkich potrzebujących, a klienci banków wprowadzani są w błąd co do skuteczności jej wykorzystania.
Wątpliwości ekspertów wzbudzają też warunki przechowywania krwi w prywatnych firmach oraz to, że krew pępowinowa nie jest przed zamrożeniem odpowiednio przebadana. Z ekspertami zgadza się Ministerstwo Zdrowia.
– Krew pępowinowa z prywatnych polskich banków nigdy przebadana nie była i wciąż nie jest – przyznaje Paweł Trzciński, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. – Banki działały dotąd poza kontrolą. Nie mieliśmy pojęcia, w jakich warunkach przechowywana jest krew i czy w ogóle jest przechowywana.
Na dodatek z badań wynika, że próbka próbce nierówna jakością. Od czasu do czasu państwowe instytucje badawcze organizują akcję zbierania krwi pępowinowej dla niekomercyjnych banków. Nie więcej niż 80 procent pobranych porcji nadaje się do użycia. W wielu z nich komórek macierzystych jest za mało lub są złej jakości, zdarzają się również porcje zakażone. Może się więc zdarzyć, że będziemy płacić dużo pieniędzy za przechowywanie materiału, który po latach okaże się nieprzydatny. (...)
Cały artykuł mozna przeczytać na tej stronie:
http://przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3184&Itemid=58
A wy mamuski co o tym myślicie?
[/b] |
|