Autor Wiadomość
Callisto
PostWysłany: Wto 20:35, 23 Paź 2007    Temat postu:

Balbino, masz rację co do instynktu. Każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby.Pewnie, ze nie należy przesadzać , po to jest schemat, który pokazuje co powino dziecko a czego nie, natomiast nie jest to wyrocznią. Jest to ukazanie mamom kierunku w jakim powinna podążać. Jeśli podamy maluchowi coś nowego, dajemy troszeczkę , obserujemy go jak reaguje na dany produkt ( czasem należy poczekać nawet 3 dni zanim zaobserwuje się jakąś zmianę ) a potem stopniowo dodajemy do jadłospisu. Ja tak robiłam parę lat temu, kiedy moje maluchy były malusieńkie, bo teraz to już szkolne dzieciaki. Przede wszystkim zdrowy rozsądek mamy i wszystko będzie dobrze:)
Cleopatra
PostWysłany: Czw 11:08, 23 Sie 2007    Temat postu:

ja sie do lekarza z malym nie wybieram bo nie mam potrzeby ale podczas szczepienia <30.08> moge spytac Sekuły<bo pewnie ten tam bedzie ;0 > choc z tegco juz sie zorintowalam to lekarze mowia jak i w tablei pisza, ze czy sie bedzie stostowac do nowych czy do zeszlych <znaczy ostanich> zalecen krzywdy sie nie zrobi Mruga


ale podpytam co ten o tym mysli
alicja
PostWysłany: Śro 9:12, 22 Sie 2007    Temat postu:

kasia g napisał:
znalazłam ostatnio książeczkę zywienia niemowląt z lat, kiedy my byliśmy mali. I tam dawano soczki marchewkowe już w pierwszym miesiącu, zupki przecierki w drugim. W ogóle byłam zaskoczona. (...) Tak samo jak do tej pory gluten kazano podawać bodajże od 10 miesiąca życia, czy nawet od 12. A teraz zmienili piramidę żywienia. Gluten trzeba dawać od 6 miesiąca zycia dziecka. I bądź tu człowieku mądry.


dokładnie Kasia Mruga niedawno przeczytałam w jakiejś gazecie, że mleko początkowe zaleca się podawać aż do skończenia 6 m-cy !! Także Cleo, masz tu orzech do zgryzienia.... Ciekawa jestem co na takie najnowsze rewelacje mówią nasi pediatrzy - może Cleopatro podpytasz swojego Mruga bo jakiś fachowy komentarz na naszym forum byłby bardzo pomocny Wesoly

przecież te wszystkie zalecenia - wychodzi na to - można sobie w kieszeń schować.... najlepiej zdać się na własny instynkt i obserwować dziecko. Karmiąc wyłącznie piersią na szczęście nie ma się tego problemu aż do 5-6 m-ca... gorzej potem, gdy dziecko nie ma ochoty nawet na najmniejsze experymenty Mruga ja miałam wrażenie, że Zuzia już na wieki wieków będzie pić soczki, herbatki łyżeczką Wesoly wkurzało mie to, że nic nie mogę podać jej przez smoka - a teraz jestem z tego bardzo zadowolona: Zuza praktycznie od razu z piersi przeskoczyła na kubeczek Wesoly ...choć troszkę to trwało.... Mruga
Cleopatra
PostWysłany: Śro 6:49, 22 Sie 2007    Temat postu:

a my od 3,5 msiesiaca podawalismy kaszke oczywiscie byla to bardzo zadka teraz juz ada lyzeczka gesta,
na tydzien przed skonczeniem 4 m-ca podalismy pierwsze jablyszko i marchew jak i mleko2
alicja
PostWysłany: Wto 19:54, 21 Sie 2007    Temat postu:

Ja chcicałam mojej Zuzi w 4 m-cu wprowadzić jakąś kaszkę ryżową (na moim mleku oczywiście Mruga ) ale niestety nie chciała, a ja stwierdziłam, że nie będę naciskać - tym bardziej, że nie chciało mi się odciągać mleka specjalnie do kaszki Mruga ponownie spróbowałam pod koniec 5 m-ca, ale kupiłam już mleczno ryżową - tym razem powoli załapywała o co chodzi - karmiłam ją oczywiście łyżeczką, nawet soczki musiałam wprowadzić jej łyżeczką, bo jak tylko próbowałam coś wcisnąć jej przez smoczek to był straszny bunt, który kończył się tym, że wcale nic ne chciała jeść Mruga myślę, że rzeczywiście dziecko jest gotowe na nowe smaki dopiero w wieku 6 m-cy. Tym bardziej, że nawet z moich własnych obserwacji wynika, że układ pokarmowy właśnie dopiero wtedy zaczyna sobie radzić z mlekiem, które nie przelatuje już przez niego jak przez sito. Kupa zaczyna robić się już twarda i nie przypomina musztardy Mruga ...także nie ma co się spieszyć Wesoly
kitiketia
PostWysłany: Wto 13:59, 21 Sie 2007    Temat postu:

Tutaj mamy nowy schemat karmienia Wesoly
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,2321730.html
kasia g
PostWysłany: Wto 9:14, 21 Sie 2007    Temat postu:

ja swoje dzieci zaczęłam dokarmiać tak jak jest w schemacie. Ale znalazłam ostatnio książeczkę zywienia niemowląt z lat, kiedy my byliśmy mali. I tam dawano soczki marchewkowe już w pierwszym miesiącu, zupki przecierki w drugim. W ogóle byłam zaskoczona. Ale z drugiej strony, jakoś nic nam specjalnie nie dolegało. Tak było przyjęte i tak postępowano. Wyrośliśmy na zdrowych, silnych ludzi.
Tak samo jak do tej pory gluten kazano podawać bodajże od 10 miesiąca życia, czy nawet od 12. A teraz zmienili piramidę żywienia. Gluten trzeba dawać od 6 miesiąca zycia dziecka. I bądź tu człowieku mądry.
kitiketia
PostWysłany: Pon 21:27, 20 Sie 2007    Temat postu:

Agato mi też wydaje się ,że to za wcześnie, chociaż słyszałam o dzieciach , które wcześnie zaczynają swoją przygodę z nowym menu Wesoly , musisz obserwować maluszka , czy nie ma wysypki, jaką kupke robi Wesoly. Ja zaczełam dokarmiać Olafka tak jak zalecają specjaliści , pomału wprowadzając co nowe smaki , tak więc powodzenia Wesoly
basia-ros
PostWysłany: Pon 17:20, 20 Sie 2007    Temat postu:

moja Jula w srode skonczy 4 miesiace a jeszcze nie dostala nic innego niz mleko z piersi...i chyba poczekam jeszcze miesiac jezeli dalej jej to bedzie wystarczac.
Magda
PostWysłany: Pon 17:01, 20 Sie 2007    Temat postu:

Karmienie jeszcze przede mną, ale uważam, że układ pokarmowy maluszka i tak wykonuje wielką pracę trawiąc mleko (nieważne czy z piersi, czy modyfikowane) więc nie warto go dodatkowo obciążać. Zalecenia co do zywienia niemowląt nie wzięły się przecież z kosmosu.
agata
PostWysłany: Pon 12:11, 20 Sie 2007    Temat postu: Dokarmianie

Witam :)
Mamusie-a co myślicie na temat dokarmiania dzieci np. kaszką manną?? Moj Franiu ma dwa miesiące a juz codziennie dostaje oprócz mleczka dwie łyżeczki świeżo wyciśniętego przeze mnie soku z marchewki, chociaż wszędzie piszą ze do 4 miesiąca nie powinno dziecko dostać nic innego jak tylko mleko, a wy jak zaczęłyście dokarmiać swoje maleństwa?

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group