...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...
Zapraszamy do udziału w dyskusjach na Forum dla Mam
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Strona Główna
->
Zdrowie i rozwój malucha
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Jeśli jesteś nowym użytkownikiem albo masz problem - koniecznie tu zajrzyj
Wokół narodzin, czyli e-mama w oczekiwaniu na dziecko
----------------
Nim powstanie nowe życie...
Zdrowie
e-szkoła rodzenia
Idziemy na zakupy
Tester
Kopernik
Piastów Śląskich
Stare Miasto
Moda i uroda
Śródmieście
Hutnik
Okolice naszego uroczego ;) miasta
Edukacja
Cooltura
Medycyna
Styl życia
Powitania
Ciężarówki na 102! ;)))
Klub
E-mama na starcie
----------------
Pielęgnacja malucha
Zdrowie
Karmimy malucha. Coś na ... ząbek?
Idziemy na zakupy
Tester
Zanim pójdzie do przedszkola. Głogowskie e-mamy 2. i 3. latków
----------------
Zdrowie i rozwój malucha
Wychowanie bez porażek
Zakupy
E-mama głogowskiego przedszkolaka
----------------
Zdrowie
Edukacja
Wychowania ciąg dalszy
Rankingi
Nasze dzieci w szkolnej ławce. Dla mam dzieci z podstawówki.
----------------
Zdrowie
Edukacja i wychowanie
Nasz patronat
Na zakupach
Głogów i My :D
----------------
Osiedlowe problemy
Propozycje kulturalno-rozrywkowe dla najmłodszych Głogowian
Mama na medal - dział dla nas i o nas
Recepta na zdrowie
Mama ma wolne
Mama w Wielkim Świecie
Inne
----------------
Galeria
Okazje
Caffeteria
Ciekawe artykuły
Linki
Bazarek
Polecamy - akcje, które wspieramy
----------------
*
*
*
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mamka
Wysłany: Pon 19:55, 10 Paź 2016
Temat postu:
To dałaś się naciągnąć na kolejną chorobę typu świńska grypa. No może nie aż tak, ale mechanizm jest ten sam. Zrobić wielką reklamę, wymyślić jakąś dziwną nazwę i sprzedawać szczepionki.
Te kilka szczepionek co jest jest ok, ale te nowe to zwykłe naciągactwo
mama_maja
Wysłany: Pon 21:45, 09 Lut 2015
Temat postu:
Ja zaszczepiłam moją córeczkę. Słyszałam, że ta szczepionka jest naprawdę ważna dla dziecka, dlatego też nie miałam wątpliwości, że muszę zaszczepić moją Maję.
aniaania
Wysłany: Czw 15:36, 29 Sie 2013
Temat postu:
ja szczepiłam i narazie jest wszystko OK.
Aneta_DREZEK
Wysłany: Śro 8:49, 13 Mar 2013
Temat postu: oporność???KPINA!!!!
JA WAM POWEIM TAK,SZCZEPILAM DZIECKO NA ROTAWIRUSY I PNEUMOKOKI.[PO TREZCIEJ DAWCE NA ROTAWIRUSA WYLADOWALISMY W SZPITALU Z DZICKIEM PONIEWAZ ZAŁAPALO ROTAWIRUSA,LEKARZE BYLI ZDZIWIENI ZE DZIECKO SZCZEPIONE ZŁAPALO TEGO WIRUSA MINY LEKARZY WYGLĄAŁY TAK
NATOMIAST CO DO SZCEPIENIA PRZECIWKO PNEUMOKOKOM DZIECKO BYLO SZCZEPIONE I TU JUZ PO PODANIU DRUGIEJ DAWKI CHYBA PO TYGODNIU DZIECKO ZLAPALO ZAPALENIE PLUC,WIEC JA SIE PYTAM GDZIE TA ODPORNOŚĆ PO SZCZEPIONKACH???NO NIE WAMWIAJCIE MI ZE TO CHRONI, BO NAJZWYCZAJNIEJ W SWIEC4EI WKUWAJA DZIECKU BAKTERIE DO MALENKIEGO ORGANIZMU I SKUTKI SA TAKIE JAK U MNIE;( OPŁAKAN
E!!!!
alicja
Wysłany: Wto 21:22, 05 Kwi 2011
Temat postu:
odświeżam temat, Gębocice fundują swoim dwulatkom szczepienia p/pneumo-meningo- kokom i dodatkowo p/rotawirusom. Normalnie szczęka mi opadła
...poczytajcie zresztą:
http://glogow.naszemiasto.pl/artykul/848764,w-grebocicach-szczepia-dzieci-bezplatnie,id,t.html#819bea40c80eaf11,1,3,8
"Becikowe po Grębocicku" - dobrze brzmi
alicja
Wysłany: Wto 21:57, 01 Mar 2011
Temat postu:
julkawr7 napisał:
szczepionki na rota dotyczą tylko kilku szczepów, natomiast dziecko może zarazić się całkiem innym szczepem niż był w szczepionce.
...tak jest też podobno ze szczepionkami na pneumokoki czy grypę. Pisałyśmy już nawet wcześniej o podziale geograficznym pneumokoków, jeśli chodzi o rózne typy i częstotliwość zachorowań. Cała ta nasza dyskusja warta jest przeczytania, polecam
mamamartynki
Wysłany: Wto 19:42, 01 Mar 2011
Temat postu:
ja szczepiłam na pneumo i menigokoki, na rota nie, a tak to standard (tyle tylko że tymi skojarzonymi)
julkawr7
Wysłany: Wto 13:56, 01 Mar 2011
Temat postu:
Ja jestem do szczepionek sceptycznie nastawiona. Jednak zastanawiam się nad pneumo, ale chyba dam sobie spokój. W sprawie rota - Oglądałam jakiś program skierowany do mam maluchów i tam wypowiadała się pediatra, która powiedziała, że szczepionki na rota dotyczą tylko kilku szczepów, natomiast dziecko może zarazić się całkiem innym szczepem niż był w szczepionce.
karolina_d
Wysłany: Czw 12:05, 04 Mar 2010
Temat postu:
Narazie zaszczepiłam córę na rotawirusy i teraz jesteśmy w trakcie szczepień na pneumokoki. Była szczepiona Hexa. Ma 7 mcy i narazie wszelkie choroby omijają nas dalekim łukiem. Pewnie to również zasługa karmienia piersią do 6 mca, albo mała jest bardzo odporna. Trochę się zastanawialiśmy z mężem ze względu finans., ale wszekie wątpliwości rozwiała Pani pielęgniarka z punktu szczepień nota bene dobra znajoma teściowej, której wnuczki też były szczepione i na pneumo i rota-wiec swoim dziewczynom krzywdy by nie dała zrobic:)Jesteśmy zadowoleni ze mała jest zaczepiona, z drugiej strony mamy psa w domu mimo tego że zadbany i czysty to zarazków i bakterii i wszechobecnej sierści nie da się uniknąć:)Jagoda większość czasu teraz na podłodze spędza wiec ma z psem większy kontakt i jestem spokojna.
Na szczęście szczepionki córka znosi dobrze ma poźniej tylko lekką podwyższoną temperaturę. Uważam, że warto szczepić.
iraopau
Wysłany: Czw 8:39, 04 Mar 2010
Temat postu:
Ja zaszczepiłam dziewuchy na pneumokoki dokładnie rok temu i chorobom nie ma końca
.
Cleopatra
Wysłany: Nie 22:02, 28 Lut 2010
Temat postu:
TataII napisał:
Mamo odpowiedz sobie na 2 pytania:
- Jeżeli pojawiłaby się szczepionka, która chroniłaby Cię w 50% przed nowotworem ( każdym) i miała byś 50% pewność że szczepionkę przechorujesz. Zaszczepiłabyś się?
- Kiedy byś się zaszczepiła, od razu czy za kilka lat ?
Również można zadać sobie dwa pytania:
-czy jadać autem ktoś we mnię wjedzie czy jednak ja w kogoś ??
Szanse i tu i tu sa 50% na 50% w zaleznosci czy jestesmy pasazerem czy kierowca
czy zostac kierowca a moze jednak pasazerem.
50% to zadna rewelacja jak zaczna dwac mi 90% gwarancji, ze nie zachoruje uwierzę, ze szczepienie na wszytko jest dobre
poki co szczepię na podstawowe i wychowuje w myśl " dziecko zje bakterie albo bakteria zje dziecko"
wole jednak jak to moje jedza niz byly by zjadane tylko i wylacznie bo walilam szzepienia a nie doparnilam na zycie:)
katijah
Wysłany: Nie 13:04, 28 Lut 2010
Temat postu:
balbina napisał:
Anais75 napisał:
A już zupełnie dało mi do myślenia jak wetka mi odradziła szczepienie na wściekliznę mojego niewychodzącego kota, właśnie ze względu na możliwe skutki uboczne.
Weterynaria moim zdaniem to strasznie ciekawa dziedzina
Podobnie jest w przypadku antykoncepcji hormonalnej, gdzie otwarcie mówi się o powikłaniach... Kobietom natomiast mówi się, że jest bezpieczna itp....
...sorki za offtopa
no właśnie
alicja
Wysłany: Czw 22:56, 25 Lut 2010
Temat postu:
Anais75 napisał:
A już zupełnie dało mi do myślenia jak wetka mi odradziła szczepienie na wściekliznę mojego niewychodzącego kota, właśnie ze względu na możliwe skutki uboczne.
Weterynaria moim zdaniem to strasznie ciekawa dziedzina
Podobnie jest w przypadku antykoncepcji hormonalnej, gdzie otwarcie mówi się o powikłaniach... Kobietom natomiast mówi się, że jest bezpieczna itp....
...sorki za offtopa
Anais75
Wysłany: Czw 21:06, 25 Lut 2010
Temat postu:
wiecie co, dziwna sprawa z tymi szczepionkami. Niby, jak trąbią w Tv, takie super, ale jak zrobili badania to okazało się że tylko 1/3 lekarzy szczepi swoje dzieci na przykład na grypę...to chyba o czymś świadczy, wszak kasy im nie brak, więc na pewno nie robią tego z oszczędności. No i okazuje się ze dużo lekarzy prywatnie odradza szpikowanie małych organizmów na co popadnie. A już zupełnie dało mi do myślenia jak wetka mi odradziła szczepienie na wściekliznę mojego niewychodzącego kota, właśnie ze względu na możliwe skutki uboczne. Ja, choć podstawowe szczepienia swojemu maluszkowi aplikuję, to nie jestem do końca przekonana czy słusznie. Jedyne w co wierzę do konca to naturalne wzmacnianie odporności.
katijah
Wysłany: Czw 15:45, 25 Lut 2010
Temat postu:
Magda napisał:
Myślę, że to raczej męskie, rzeczowe podejście do tematu
e mój mąż nawet nie wie na co idzie szczepić małą
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin